Piłkarze „Latarnika” zasygnalizowali dobre przygotowanie do sezonu już podczas wtorkowego meczu o Puchar Polski Pomorskiego ZPN, gdzie w Bożympolu Wielkim pokonali wyżej notowane rezerwy miejscowego Sokoła 4:1 (2:0). Kibice zastanawiali się czy był jednorazowy sukces czy też może… prawdziwy pokaz siły. I oto dzisiaj w Darzlubiu, potwierdzili wysoką formę już na początku sezonu gromiąc tamtejszą Pumę 6:0 (2:0). I trzeba otwarcie powiedzieć, że gdyby tylko nasz zespół wykorzystał tylko połowę sytuacji, jakie sobie w tym meczu stworzył, końcowy wynik mógłby być dwucyfrowy.
Kibice mogli śledzić poczynania „Latarnika”, dzięki bezpośredniej relacji wynikowej „LIVE”, jaka przeprowadziliśmy na FB. Dzisiaj „Latarnikowi” wychodziło bardzo wiele i to praktycznie od pierwszej minuty meczu. Niektóre, wydawać by się mogło, wyćwiczone podczas treningów zagrania, raz po raz napędzały kolejne kontry Choczewian. Wiele z nich zakończyło się bramkami… Zmienił się też styl gry „Latarnika”, teraz jest bardziej dojrzały i… przemyślany. Trener Andrzej Smolarek stworzył bardzo ciekawy zespół, który naprawdę wie, co ma robić na boisku.
Pierwszy gol… Przemysława Jurgielewicza w 6 minucie meczu.
Kapitalna główka Jerzego Ruszewskiego w 47 min. i mamy już 0:3.
Rzut karny w 57 min. zamienia na bramkę kapitan zespołu – Kamil Leyk (0:4)
Szymon Smolarek wykańcza idealne dośrodkowanie Krzysztofa Białka i mecz kończy się wynikiem 0:6.
Jeśli do tego dorzucimy bardzo udane transfery, jakich dokonano w naszym zespole, to mamy już pełny obraz bardzo dobrej gry. Zdobywca 5 bramek w ostatnich dwóch meczach – Przemysław Jurgielewicz, doskonały technicznie – Kuba Jurkowski, bezbłędny w obronie – Mikołaj Napieraj, czy też „robiący grę” – Kacper Hirth. Mając takie oparcie w drużynie, bardzo dobrze wyglądali też dzisiaj Dawid Slottke na lewym skrzydle, Grzegorz Smolarek, Kamil Leyk i bramkarz – Mikołaj Syrewicz. Co ważne, również Ci którzy weszli na boisko z ławki rezerwowych zaznaczyli swoją obecność na boisku pięknymi golami (Jerzy Ruszewski, Szymon Smolarek).
Jak mówi przysłowie, „z tej mąki może być dobry chleb”… Przechodząc obok ławki rezerwowych zespołu „Pumy” Darzlubie dało się nawet słyszeć… „ależ oni grają, to pewny kandydat do awansu…”. To było bardzo budujące i niezwykle miłe, ale… prawdziwym sprawdzianem gry „Latarnika” będzie już następne spotkanie w Choczewie z niedawnym rywalem z Pucharu Polski – Sokołem II Bożepole Wielkie, który wczoraj wysoko pokonał „Lidera” Dębogórze.. 6:0. Ktoś może powiedzieć, że wygraliśmy już z z tym zespołem w miniony wtorek (4:1), więc w czym problem? Ano w tym, że Puchar Polski i rozgrywki ligowe, nawet te B-klasowe rządzą się swoimi prawami i bardzo często bywają nieprzewidywalne. Już dzisiaj gorąco wszystkich zapraszamy na sobotni mecz z rezerwami Sokoła – 26.08.br o godz. 15:00
W Darzlubiu zespoły zagrały w następujących składach:
LATARNIK: Syrewicz – Wątroba, Napieraj, G. Smolarek, Sikorra – Leyk (kapitan), Szymański, Hirth – Jurkowsk, Jurgielewicz, Slottke. Rezerwowi: Ammol, Ruszewski, Sz. Smolarek, Białk, Kunath i Bullmann.
PUMA: Bystram – Białk, Bochentin, Friedrich, Funk, Koreika, Krzebietke, Miotk, Rost, Stromski, Szmidt. Rezerwowi: Lanc, B. Bartkowski, K. Bartkowski, Bradtke, Fulkowski, Głowienke, Labuhn, Poerling i Reszke.
Sędziował: Mateusz Nowak, widzów ok. 50