# Tags
#Sport

W Leśniewie bez „happy endu” [zdjęcia]

W meczu I gr. gdańskiej B-klasy „Keeza” Ajax Leśniewo zremisował z Latarnikiem Choczewo 1:1 (0:0), a bramki zdobyli: Krystian Jocz (85 min.) dla Ajaxu i Przemysław Jurgielewicz (76 min.) dla Latarnika. Warto nadmienić, że w 34 min. meczu gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego, którego niefortunnym wykonawcą był Paweł Baran, którego strzał kapitalnie obronił Mikołaj Syrewicz (zdjęcia poniżej).

Od samego początku było wiadomo, że nasz zespół czeka ciężki mecz, co potwierdziło się zresztą na boisku w Leśniewie. Gospodarze grali szybko i składnie, choć na szczęście dla Choczewian – bardzo nieskutecznie. Swoje okazje, kto wie czy nie więcej od swojego rywala miał także i Latarnik, ale i w przypadku naszego zespołu piłka mijała bramkę Ajaxu o centymetry. Najlepszy i najszybszy na boisku Filip Szymański sam mógł wpisać się na listę strzelców, co najmniej cztery, czy pięć razy (poniżej).

Cierpliwie czekaliśmy na gola dla Latarnika, co się wreszcie ziściło w 76 min. meczu. I znów prawą stroną boiska pobiegł Filip Szymański, jak „tyczki” minął dwóch zawodników Ajaxu i wystawił piłkę Przemkowi Jurgielewiczowi, który celnym trafieniem wyprowadził nasz zespół na prowadzenie. Była to już 9 bramka najlepszego snajpera Latarnika.

Swoją bramkę piłkarze Latarnik dedykowali wiernemu kibicowi – Frankowi Flemingowi, któremu przygotowali też specjalną „kołyskę” (poniżej).

Nasi zawodnicy od razu poszli za ciosem i szybko chcieli zdobyć drugiego gola, ale po raz kolejnym zabrakło skuteczności. A że niewykorzystane sytuacje się mszczą Latarnik przekonał się w 85 min., kiedy to Krystian Jocz pięknym strzałem z prawej strony pola karnego wyrównał na 1:1. Później oba zespoły usilnie dążyły do zdobycia zwycięskiej bramki, gra wyraźnie się zaostrzyła, a sędzia pokazywał zawodnikom kolejne żółte kartki. Mecz zakończył się wynikiem remisowym, co uczciwie rzecz ujmując, nie krzywdzi żadnej ze stron. Pomimo licznych spięć na boisku i częstych, czasem bardzo ostrych fauli zawodnicy oby zespołów podali sobie na koniec ręce..

Ajax Leśniewo (powyżej)

Warto też odnotować przypadek gry „fair play”. Kiedy Dawid Slottke został sfaulowany obok pola karnego gospodarzy… obrońca Ajaxu – Sebastian Kobierzyński od razu wybił piłkę na aut, by umożliwić naszemu zawodnikowi pomoc medyczną. W rewanżu Jerzy Ruszewski oddaje piłkę gospodarzom wyrzutem z autu… brawo Panowie, na tym właśnie polega gra „fair play” i „Respect”.

Składy zespołów:

Ajax Leśniewo: Grzegorz Rutha, Marcin Srok, Krzysztof Proma (43 lata), Kacper Szykut, Jakub Rieband, Krystian Jocz, Dawid Mielke, Grzegorz Pieper, Paweł Baran, Karol Dopke i Sebastian Kobierzyński (rezerwowi: Paweł Mielke, Krzysztof Potrykus, Paweł Narloch, Kamil Bożeński, Janusz Lewicki i Błażej Okoń)

Latarnik Choczewo: Mikołaj Syrewicz – Lucjan Włodarczyk, Filip Szymański, Karol Lessnau (kpt.), Jerzy Ruszewski, Przemysław Jurgielewicz, Mikołaj Napieraj, Bartosz Nowak, Kuba Jurkowski, Kacper Sikorra i Dawid Slottke (rezerwowi: Maciej Ammol, Krzysztof Białk, Szymon Smolarek, Paweł Dudko, Oskar Matlewski, Michał Kunath i Kacper Góral)

Widzów: ok. 50 osób