# Tags
#Stowarzyszenia

„Polskie Elektrownie Jądrowe” dementują…

Po publikacji materiału „Stowarzyszenia Obrony Naturalnych Obszarów Nadmorskich Bałtyckie S.O.S”  pt. „Nie dla lokalizacji Lubiatowo-Kopalino”, Choczewo24.info otrzymało dzisiaj wiadomość mailową od Pani Joanny Szostek – Zastępcy Dyrektora Pionu Komunikacji i Relacji z Interesariuszami Polskich Elektrowni Jądrowych, w której czytamy, m.in.:

„Z uwagą przeczytaliśmy artykuł… Bałtyckie SOS wyraża stanowcze… „Nie dla lokalizacji Lubiatowo-Kopalino” umieszczony na Państwa stronie https://choczewo24.info/baltyckie-sos-wyraza-stanowcze-nie-dla-lokalizacji-lubiatowo-kopalino-zdjecia/. Niestety w materiale pojawiły się nieprawdziwe informacje na temat Polskich Elektrowni Jądrowych, bezpieczeństwa dostaw świeżego paliwa jądrowego i gospodarowania wypalonym paliwem jądrowym oraz samej inwestycji, w tym jej wpływu na życie mieszkańców i rolnictwo…

Jako inwestor odpowiedzialny za budowę pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej zdajemy sobie sprawę, że tak duża i istotna dla bezpieczeństwa energetycznego kraju inwestycja budzi w regionie lokalizacji emocje. Wielu mieszkańców popiera budowę, ale są również tacy, którzy mają wątpliwości i obawy. Jako spółka odpowiedzialna za tak ważny projekt spotykamy się zarówno z mieszkańcami lokalizacji elektrowni, jak i samorządami, informując o statusie inwestycji, korzyściach związanych z realizacją, ale także wyzwaniach, jakie stoją przed mieszkańcami. Tylko w 2022 roku zorganizowaliśmy bądź braliśmy udział w ok. 60 takich spotkaniach, na których opowiadaliśmy o wpływie inwestycji na otoczenie i środowisko, promieniowaniu jonizującym i inwestycjach towarzyszących. Chętnie rozmawiamy z wszystkimi zainteresowanymi inwestycją, również o wyzwaniach związanych z elektrownią jądrową, jednak dialog ten musi odbywać się rzetelnie i powinien być oparty na prawdzie i faktach, a nie mitach czy świadomej dezinformacji.

Odnosząc się więc bardziej szczegółowo do publikacji na Państwa portalu, która dodatkowo jest napisana w pierwszej osobie liczby mnogiej (co sugeruje, że jest to oficjalne stanowisko portalu i jego wydawcy), zwracamy uwagę, że nie jest prawdą informacja, że świeże paliwo jądrowe, które będzie dostarczane do elektrowni, ani wypalone paliwo jądrowe przechowywane w tymczasowych przechowalnikach będzie stanowić zagrożenie dla mieszkańców lokalizacji. Samo świeże paliwo jądrowe, składające się najczęściej głównie z tlenku uranu, nie ma też właściwości silnie promieniotwórczych. Mało tego, badania pokazują, że promieniowanie jonizujące emitowane przez elektrownię jądrową stanowi mniej więcej jedną tysięczną naturalnego promieniowania tła, z jakim na co dzień każdy z nas ma do czynienia. Wyniki przedstawione przez UNSCEAR, czyli Komitet Naukowy ds. Skutków Promieniowania działający przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, pokazują jasno, że sąsiedztwo elektrowni jądrowej nie ma jakiegokolwiek negatywnego wpływu na zdrowie mieszkańców sąsiadujących z obiektem. Zarówno paliwo jądrowe, jak i wypalone paliwo jądrowe będą odpowiednio zabezpieczone, zgodnie z polskim prawem, regulacjami Unii Europejskiej, a także wytycznymi Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Podsycanie niepotwierdzonych w żadnym źródle naukowym obaw jest działaniem dezinformacyjnym.

Ponadto nieprawdziwa jest informacja, że lokalni rolnicy zobowiązani będą do badania płodów rolnych. Elektrownie jądrowe bezpiecznie funkcjonują w wielu miejscach na świecie, w tym zarówno w otoczeniu terenów atrakcyjnych turystycznie, jak i obszarów rolniczych. W trakcie codziennego funkcjonowania elektrowni jądrowej ani rolnicy, ani hodowcy zwierząt, którzy prowadzą swoje gospodarstwa w regionie, w którym znajduje się funkcjonująca elektrownia jądrowa, nie muszą w żaden sposób znakować swoich produktów, towarów czy też płodów rolnych. Sąsiadowanie z elektrownią jądrową nie wpływa ani na proces upraw ani na proces hodowlany. Poza tym na rolnikach uprawiających ziemie w regionie, gdzie powstanie elektrownia, nie będzie spoczywał obowiązek realizacji monitoringu radiacyjnego czy też badania próbek produktów i plonów, bowiem za monitoring radiacyjny obszaru lokalizacji elektrowni i jego sąsiedztwa odpowiedzialni będą zarówno inwestor – operator obiektu jądrowego – jak i krajowy dozór jądrowy, czyli Państwowa Agencja Atomistyki…”.