W Ciekocinie odbył się „Dzień Otwarty Szkoły”. Przebogaty program imprezy zgromadził  wielu rodziców, dzieci i gości specjalnych, w tym m.in. Wójta Gminy Choczewo – Wiesława Gębkę, jego Zastępcę – Arkadiusza Ceynowę, Przewodniczącego Rady Gminy – Krzysztofa Łasińskiego a także radnych, sołtysów i mieszkańców naszej gminy. Oprócz bogatego programu artystycznego w wykonaniu dzieci i szkolnej młodzieży, zgromadzeni goście mieli m.in. okazję przygotować „sushi” z p. Sylwią Garską-Chmarycz – „srebrną medalistką” IX edycji programu „MasterChef” TVN, odbyć warsztaty z „robotyki” i programowania a także warsztaty muzyczne i artystyczne. Na miejscu była też kawiarenka oraz „kiermasz wielkanocny”.

O zabranie głosu w sprawie „Dnia Otwartego” poprosiliśmy też Wójta Gminy Choczewo i Panią Dyrektor:

Wójt Gminy Choczewo – Wiesław Gębka:

– W tej szkole widze wielką pasję, pasję nie tylko nauczycieli ale i rodziców. Jak się złoży te dwie pasje w całość, z wychodzi z tego… „sukces”. I to jest moja największa radość. Lubię tu przyjeżdżać, bo tutaj widać, że dzieci, rodzice i nauczyciele przychodzą zadowolenie i z wielką chęcią.

Dyrektor Szkoły – Róża Majchrzak:

– Po raz kolejny szkoła organizuje swój „Dzień Otwarty”. Dlaczego? Dlatego, że chcemy się promować, chcemy mieć jak najwięcej dzieci, nie dlatego, że to są pieniądze, absolutnie, jest to potrzeba. Wiemy, że klasy o pewnej liczbie dzieci znacznie łatwiej się prowadzi. A prowadzą te klasy nauczyciele z pasją, więc ja chcąc zapewnić im tzw. „warsztat pracy” w postaci dzieci, moja propozycja już od samego początku mojej bytności w tej szkole skupiła się na takich imprezach promujących troszkę szkołę, tak że jest to „Festyn Rodzinny”, jest to „Dzień otwarty Szkoły”, bywają „Jasełka”, kiedy nasze grono pedagogiczne wspólnie z rodzicami i z dziećmi starają się pokazać na zewnątrz to co potrafią.

Gdyby nie było tu między nami Pana Wójta, a Pani Dyrektor miałaby do niego jakąś „cichą” prośbę, to jakby ona brzmiała?

Wójt ją zna. Wójt wie, że jak miałam objąć stanowisko Dyrektora zapytałam, czy Wójt zamierza likwidować tą szkołę? Ponieważ ja nie nadaję się do likwidowania czegokolwiek i nie byłabym odpowiednią osobą, która miałaby ewentualnie tego dokonać. Wójt dał mi wówczas taką furtkę, że mam pokazać, że ta szkoła może funkcjonować, że może się odnaleźć w dzisiejszych czasach i że może wypuszczać spośród swoich uczniów absolwentów, którzy sobie radzą. I myślę, że mi się to udałe i teraz nie wiem, co Wójt z tym zrobi, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.