Kiedy w budynku Urzędu Gminy trwała akurat LXVI Sesja Rady Gminy, na cmentarzu w Osiekach Lęborskich zostały zapoczątkowane duże zmiany a wszystko to za sprawą tajemniczego inwestora z Krokowej. W znajdującej się tam poewangelickiej kaplicy cmentarnej z II poł. XIX w. wymienione już zostały główne drzwi wejściowe, a ponadto zgromadzono kamienie do dalszego remontu podłogi i ścian w jej wnętrzu.
W pobliżu kaplicy postawiono dzisiaj piękny, kilkumetrowej wysokości krzyż, na którym za kilka dni pojawi się również drewniana figura Jezusa Chrystusa. Pan Ryszard, bo tak ma na imię ów inwestor z Krokowej zamierza wyremontować kaplicę, oczyścić pobliski teren z wszechobecnej zieleni i przywrócić całość do dawnej świetności. Kto wie, na jakie tajemnice natrafi podczas wszystkich tych prac remontowych? O tym, co jeszcze zamierza Pan Ryszard napiszemy być może… już jutro.
Póki co, warto przypomnieć, że dawniej ewangelicki, a obecnie cmentarz katolicki o pow. 0,53 ha znajduje się na płd.-wsch. krańcu wsi, 130 m na prawo od drogi wiodącej z Choczewa do Lubiatowa. Jedyną pozostałością, po założonej tu w II poł. XIX w. nekropolii jest właśnie pochodząca z tego samego okresu murowana kaplica cmentarna, która cudem, praktycznie w niezmiennej postaci przetrwała do naszych czasów. Podczas przeprowadzonej w 1984 roku inwentaryzacji cmentarza, brak już było śladów po istniejących tu niegdyś ewangelickich nagrobkach.
Na cmentarzu rosną wciąż natomiast dwa okazałe egzemplarze lipy (pomniki przyrody), o które oparte były niegdyś ostatnie metalowe krzyże nagrobne byłych mieszkańców tej miejscowości. Niestety przez lata padły one zapewne ofiarą handlarzy złomu. Co ciekawe, zachowały się fotografie kaplicy oraz fragmentów zdewastowanego nagrobka opodal kaplicy cmentarnej, z wyrytym napisem… L. Dohlin IX.1865, po których także nie ma już śladu.
Poniżej kilka zdjęć z dzisiejszych prac na cmentarzu katolickim w Osiekach Lęborskich.