Wczoraj aktywiści z FOTA4Climate obyli spacer ekologiczny plażą w Słajszewie i w rejonie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej pod hasłem „Atom ratuje przyrodę”. Spacerowiczom przewodził Wojciech Gałosz – znany przyrodnik, ekspert licznych analiz środowiskowych, współautor koreferatu FOTA4Climate do raportu oceny oddziaływania na środowisko pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, która powstaje w gminie Choczewo…



Wojciech Gałosz opowiadał o tym, jaki las jest wycinany pod inwestycję, na niszczenie siedlisk jakich gatunków zezwolono i pokazywał nam je w terenie. To bardzo ważne okoliczności sprawy, ponieważ przeciwnicy budowy elektrowni na Pomorzu i przeciwnicy energetyki jądrowej w ogóle przedstawiają inwestycję, jako związaną z dokonywaniem niepowetowanych zniszczeń w przyrodzie i krajobrazie. Jak twierdzą aktywiści FOTA4Climate niczego takiego na miejscu nie stwierdzili. Co więcej doszli też do przekonania, że…
- Inwestycja jest dobrze zlokalizowana i pomyślana z ogromnym poszanowaniem zastanej przyrody.
- Usuwane drzewa, to w większości drzewa sadzone ręką człowieka jako plantacja leśna. Bez względu na budowę elektrowni, stanowią las gospodarczy, z którego można pozyskiwać drewno bez szkody dla cenniejszych lasów i siedlisk.
- Gatunki, na zniszczenie siedlisk których zezwolono, są relatywnie pospolite (choć słusznie objęte ochroną). Nie wykracza to jednak poza zwykłe inwestycje dużych rozmiarów w dowolnym miejscu w Polsce. Jako działaczki i działacze proklimatyczni i proprzyrodniczy, będziemy czuwali nad tym, żeby po budowie i oddaniu obiektu do użytkowania wokół niego przywrócić jak najwięcej elementów przyrody tak, aby jak najwięcej gatunków mogło swobodnie bytować wokół elektrowni.
- Teren inwestycji nie jest objęty żadną szczególną formą ochrony przyrody i dlatego też został wybrany na lokalizację.
- Sama elektrownia będzie bardzo oddalona od plaży (to był dla nas bardzo długi spacer od plaży do samej lokalizacji). Jest mało prawdopodobne, aby była z niej w ogóle widoczna, ponieważ będzie ją oddzielał od morza pozostawiony ogromny fragment lasu.
- Tylko fragment plaży będzie wyłączony z korzystania w trakcie budowy inwestycji, a po uruchomieniu elektrowni wszystko wróci do normy i z pięknych lubiatowskich plaż będzie można korzystać tak, jak dotychczas.
- Podgrzanie wody w Bałtyku będzie miało charakter punktowy i niemający istotnego wpływu na cały bałtycki ekosystem, który zmaga się z innymi większymi problemami, których elektrownia jądrowa jest częściowym rozwiązaniem.

Energia jądrowa ma bardzo korzystne współczynniki zajmowanej powierzchni i zużywanych materiałów w stosunku do ilości produkowanej energii elektrycznej, co sprawa, że jest jednym z najskuteczniejszych osiągnięć zapewniania ludziom dobrych standardów życia i oszczędzania przyrody. Poniżej link do koreferatu FOTA4Climate >
Źródło informacji:fota4climate.org