Na terenie budowy przyszłej stacji elektroenergetycznej „Polskich Sieci Energetycznych” w pobliżu miejscowości Osieki Lęborskie, od trzech tygodni trwają intensywne prace archeologiczne. Na okres 3 miesięcy zostały też wstrzymane jakiekolwiek prace budowlane. Tutejsze stanowisko archeologiczne obejmuje obszar blisko 25 ha (2 x 1,25 km). Jak dotychczas przebadano 20% omawianego terenu. Odkryto prawie 250 różnego rodzaju obiektów archeologicznych, są to m.in. różnego rodzaju konstrukcje kamienne, paleniska, jamy zasobowe, jamy śmietnikowe, doły posłupowe. Natrafiono też na liczne fragmenty ceramiki, odłupki krzemienne, „prehistoryczne” żarna oraz urnę popielicową, mogącą sugerować istnienie jakiegoś cmentarzyska.
Z bardzo ostrożnych szacunków można domniemywać, że znalezione tu artefakty mogą pochodzić z okresu VII-I w p.n.e. Podczas dzisiejszej lustracji opisywanego wyżej stanowiska archeologicznego udało nam się też porozmawiać z Panią archeolog – Natalią Tarasow. Co nam powiedziała?
fotoplan (Piotr Leżański)
Czy chciałaby Pani opowiedzieć na początek coś o samej sobie, jak to się stało, że możemy tu dzisiaj ze sobą rozmawiać?
Nazywam się Natalia Tarasow i jestem archeologiem. Swoje studia rozpoczynałam w Toruniu, ale teraz przenoszę się do Uniwersytetu Gdańskiego. Ja i moi koledzy dostaliśmy informację, że firma „Pomerania”, z którą współpracujemy, będzie prowadziła w okolicy miejscowości Osieki Lęborskie badania archeologiczne a z racji tego, że jestem też archeologiem „technicznym” i jestem w stanie prowadzić wszelką dokumentację archeologiczną, prowadzić niezbędne prace nawet pod nieobecność mojego „szefa” i potrafię skutecznie nad wszystkim zapanować, zdecydowałam się na pracę w tym miejscu.
Od kiedy na tym terenie Państwo pracujecie i w związku z czym?
Badania na tym terenie rozpoczęliśmy prawie 3 tygodnie temu. W związku z tym, że zostało tutaj wytyczone stanowisko archeologiczne, które obejmuje blisko 25 ha terenu (ok. 2 km x 1, 25 km) i praktycznie cała ta „działka” jest objęta naszymi badaniami. Podczas minionych trzech tygodni, praktycznie 20% omawianego terenu została już przebadana. Odkryliśmy ok. 250 różnego rodzaju obiektów archeologicznych, bo są to i konstrukcje kamienne, paleniska, jamy zasobowe, jamy śmietnikowe, doły posłupowe i jeszcze obiekty, nad którymi musimy się jeszcze bardziej się pochylić, bo są na tyle ciekawe, że w danej chwili nie jesteśmy jeszcze w stanie określić, co to jest?
Jakaś ceramika?
Ceramika jest, podpowiada nam, na jaki okres archeologiczny możemy datować to stanowisko, chociaż tutaj główne skupiska osadnicze znajdują się na jego wsch. i zach. krańcu. Interesujące nas obiekty archeologiczne rozsiane są praktycznie na całym terenie badań. Czasem jednak obiekty te „mieszają” się już ze sobą i jest bardzo dużo „aktywności” na tym obszarze. Odkryliśmy też pochówek ludzki, jest to urna, w której znajdują się przepalone kości ludzkie. Z tego też powodu jesteśmy dobrej myśli, znajdziemy tu znacznie więcej podobnych obiektów archeologicznych czyli „pochówków”, bo skoro natrafiliśmy na jedną urnę, to doświadczenie uczy, że z całą pewnością będzie ich więcej. Taka urna może nam wiele powiedzieć, min. to, że pochodzi z okresu, kiedy to „ciałopalenie” było popularnym zjawiskiem. W połączeniu w zabytkami ceramicznymi, które tu znaleźliśmy do tego momentu, możemy założyć wstępnie, że kultury archeologiczne, jakie występują na tym obszarze to kultura pomorska (VII-III w p.n.e.), albo kultura łużycka (ok. XIV-V w p.n.e.), więc jest to jeszcze okres przed naszą erą (p.n.e.). Z drugiej jednak strony, w niektórych obiektach znajdują się zabytki z okresu „przełomowego” czyli z bardzo, bardzo wczesnego średniowiecza, kiedy to naczynia ceramiczne nie były jeszcze tworzone na kole garncarskim. Mimo to trudno wciąż cokolwiek powiedzieć, bo nie mamy w tamtych obiektach takich ściśle „datujących” egzemplarzy. Występują głównie naczynia zasobowe, czyli grubościenne. Cały czas szukamy takiego „strzału w dziesiątkę”, który to wszystko nam bardzo dokładnie „zadatuje”.
Na jaki okres czasu znalezione tu obiekty archeologiczne mogą bardzo wstępnie wskazać?
Występowanie kultur, o których wspominałam już wcześniej datuje się na ok. VII-I w. p.n.e. Są to jednak kultury, które występowały praktycznie na całym obszarze dzisiejszej Polski i na rożnych terenach, ta aktywność ówczesnych mieszkańców różnie wyglądała.
Puszczając wodze fantazji, gdybyśmy chcieli przenieść się czasie do tamtego okresu (VII-I w. p.n.e.), co moglibyśmy tutaj zobaczyć?
Myślę, że mógłby zdecydowanie zobaczyć „półziemianki”, czyli takie „domki”, które w połowie były zagłębione w ziemi, z dużą ilością różnego rodzaju materiału ceramicznego, wówczas jeszcze całych „garnków”, oczywiście paleniska, które oświetlały im cały nocny świat… Mogła tu istnieć osada ludzka. Dodatkowo, ta znaleziona urna popielicowa sugeruje nam, że było tu również cmentarzysko, jednakże z racji, że jak dotychczas została przebadana 1/5 terenu, nie jesteśmy w stanie tak do końca określić jego potencjalnych rozmiarów.
Powyżej: stanowisko z urną popielicową oraz szczątki ludzkich kości…
Ile w takiej osadzie mogło wówczas mieszkać ludzi?
Były to prawdopodobnie małe zbiorowiska ludzkie, nie były to takie miejsca, jakie obserwujemy obecnie, gdzie w niewielkich miejscowościach może mieszkać od kilkuset do kilku tysięcy osób. Skłaniałabym się raczej do „dziesiątków” ludzi niegdyś tu mieszkających. Czas wykorzystywanie takie osady był zwykle dość długi, więc przez takie miejsce mogło przewinąć się mnóstwo osób. Należy też pamiętać, że w tamtych czasach ludzie żyli o wiele krócej niż obecnie, więc ten… nazwijmy to „przemiał” ludzki był dużo bardziej intensywny niż teraz.
Czy Pani zdaniem, zdaniem „archeologa” miejsce na którym się teraz znajdujemy możemy określić mianem interesującego, by nie powiedzieć śmielej… przełomowego w dziejach dawnych kultur odkrycia?
Jak wiemy teren Gminy Choczewo był bardzo obfity jest chodzi o tzw. zabytki archeologiczne, sięgające nawet czasów epoki kamienia, to jednak tutaj konkretnie, znajdując cmentarzyska, które moim zdaniem są najciekawszym elementem archeologii, może to być rzeczywiście coś bardzo „odkrywczego”. Mamy też zresztą dowody na to, że był tutaj wykorzystywany metal, w ponad 10 obiektach archeologicznych natrafiliśmy na żużel, które może wskazywać na taki przetopiony metal. To wszystko mówi nam, że takie metalowe części były tutaj produkowane, nie wiadomo jednak, czy stanowiły one jakiś ważny element prowadzonego tu niegdyś handlu i mogły być one wówczas przewożone do zupełnie różnych miejsc. Póki co nie natrafiliśmy jeszcze na jakiekolwiek elementy metalowe…
Dziękuję za rozmowę