Święta to czas, kiedy pragniemy być blisko rodziny, przeżywać chwile pełne ciepła i radości. Do tego ta piękna słoneczna pogoda… Planując świąteczny czas warto też pomyśleć, jak uczynić go niezapomnianym zarówno w domowym zaciszu, jak i podczas świątecznej wycieczki, gubiąc przy tym „zbędne kalorie”. Aktywny wypoczynek wcale nie musi ograniczać się tylko i wyłącznie zwiedzania najbliższej okolicy. Czasem warto udać się gdzie o przysłowiowy „rzut beretem”, nasza redakcja chce zaproponować świąteczną wycieczkę do Izbicy/Gaci nad Jeziorem Łebsko, to zaledwie 45 minut drogi od Choczewa…  

„Podglądacze” ptaków znają „Bagna Izbickie”, z kolei miłośnicy wędrówek na dwóch kółkach wiedzą, że wieś o nazwie Izbica leży na międzynarodowej trasie rowerowej R 10, ale pozostali będą już pytać, czy to ta miejscowość na Kujawach. Jak się jednak okazuje Pomorze także ma swoją Izbicę, która usytuowana jest na płd. brzegu jeziora Łebsko, trzeciego co do wielkości w Polsce i największego przybrzeżnego jeziora na polskim wybrzeżu, mniej więcej w połowie drogi, podążając żółtym szlakiem, z Łeby do Kluk.

Pozornie tylko, w Izbicy nie ma nic ciekawego, ot skromna baza turystyczna, sklep, niezbyt stary „neogotycki” kościół p.w. św. Józefa o 1930 roku – filia parafii w Główczycach, park podworski z drzewami pomnikowymi z poł. XIX w. budynek folwarczny z pocz. XX w., groby ofiar I wojny światowej, stara przystań rybacka a także położone ok. 700 m na płd.-wsch. od wsi… ruiny punktu obserwacyjnego niemieckiego doświadczalnego ośrodka rakietowego w Łebie z czasów II wojny światowej. Jeśli nie jedzie się do niej przez gminne Główczyce (40 km z Łeby), to każda inna droga wskazywana najczęściej przez „nawigację” (np. przez Rzuski Las) wymaga już solidnych resorów w samochodzie (!). Mimo wszystko warto to miejsce zobaczyć. Takich bowiem łąk, porośniętych trzcinami, kwiatami i bagnem, gdzie aż się roi od wszelkich fruwających stworzeń, nie ma nigdzie w Polsce. Okolica wsi to jedno wielkie torfowisko, które przez wiele lat było intensywnie eksploatowane, bowiem podobnie jak w pobliskich Klukach, torfu używano tutaj na opał.

Obecnie wsch. część torfowiska objęta jest strefą rezerwatową. Powstał tam jeden z większych w Polsce, bo na obszarze około 850 hektarów, unikatowy w skali krajowej rezerwat „Bagna Izbickie”. Najciekawsze są bardzo dobrze zachowane atlantyckie wrzosowiska. Rośnie tam również rosiczka okrągłolistna, która jest rośliną mięsożerną, bo żywi się owadami. Dla amatorów ornitologów to istny raj. Godzinami wysiadują, najczęściej o wschodzie słońca, wpatrując się przez lornetkę w miejsca, gdzie mogą pojawić się niezwykłe okazy. Przyglądają się im, fotografują, a potem pokazują znajomym, opowiadając o codziennym życiu małych i dużych ptaszków.

Izbica ma jednak jeszcze jedną wyjątkową atrakcję. To specjalny drewniany pomost u ujścia rzeki Łeby do Jeziora Łebsko, z którego rozpościera się majestatyczny widok na wznoszące się nad jeziorem białe, ruchome wydmy… i Rowokół – świętą górę Słowińców. By do niego dotrzeć, trzeba podjechać z centrum wsi szeroką trasą rowerową „Eurovelo R10” do oddalonego o ok. 2,5 km parkingu opodal mostu nad Łebą. Stamtąd już pieszo, 1000 m wzdłuż rzeki do wspomnianego wyżej pomostu widokowego… no i te widoki… Warto zabrać również ze sobą lornetkę albo aparat fotograficzny z solidnym teleobiektywem.

Zdjęcia: Słowiński Park Narodowy (FB) i MD